|
www.fabolous.fora.pl Kobiece (albo i nie) forum sportowe |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
afc
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z piekła XD Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Nie 15:00, 04 Sty 2009 Temat postu: Jak to się stało, że zainteresowałyście się sportem? |
|
|
Zastanawiam się skąd się wzięły u nas takie hobby. Przecież mało dziewczyn pasjonuje piłka nożna czy Formuła1 Opowiedzcie skąd sie to wzięło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
makaska5
Il Premiero (mniejszy duce)
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Polonia ;) Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Nie 15:07, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Zacznę od najwcześniejszego. Siatkówka towarzyszy mi od nie pamiętnych czasów za sprawą dziadka, tak jak skoki. Piłką nożną zainteresowałam się w 2006 roku również przez dziadka XD I chyba tyle ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
afc
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z piekła XD Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Nie 15:47, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja piłką przez kolegów,bo się z nimi "szlajałam" ,a oni tylko o tym paplali.
No ,a Arsenalem dlatego ,że kiedyś za bardzo polubiłam Henrego. Henry-mania mi przeszła gdy opuścił Arsenal i zaczęła się Arsenal-mania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PoisonGirl
Führer
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 5295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Nie 18:25, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
temat baaaardzo mi się podoba, bo lubię opowiadać swoją historię ;]. Ale z tym, że mało dziewczyn lubi piłkę, się nie zgodzę. Właśnie jest ich stanowczo za dużo ;/.
u mnie było tak:
sport mam gdzieś w genach, bo mój dalszy wujek jest piłkarzem. Nikt inny w rodzinie jakoś szczególnie się sportem nie interesuje, więc tym bardziej cieszę się, że to po nim przejęłam zainteresowania. No i wychowywałam się z chłopakami, a z nimi to tylko można było albo grać w piłkę, albo w gry planszowe, albo w coś innego, albo jeździć rowerami, albo bawić się samochodami czy urządzać sobie jakieś turnieje. A że jeden z nich mi się strasznie podobał, to tym bardziej byłam zdeterminowana, żeby polubić piłkę nożną. Ale on wyjechał, ja na jakiś czas o sporcie zapomniałam, na krótko przypomniałam sobie o nim podczas MŚ w Korei i Japonii. Powzdychałam trochę do Marcina Żewłakowa, ale potem znów miałam inne, durne zajęcia. Aż w końcu na przełomie 2002/03 roku na dobre w Polsce zaczęła się Małyszomania, fascynacja skokami. A że moje koleżanki to oglądały, ja też. I się zakochałam w skoach, nawet nie wiem, kiedy. Bynajmniej do dzisiaj uważam to za najważniejszy czas w moim życiu, jeśli chodzi o sport oczywiście. Był wtedy jeszcze Hannawald, którego baaardzo lubiłam (dla niego kupiłam swój pierwszy numer BravoSport xD), był Goldi kochany, było paru innych zapomnianych dziś skoczków. No i był Adaś nasz, który do końca walczył o zwycięstwo w PŚ. Kiedy skończyły się skoki, strasznie to przeżywałam, stwierdziłam, że nie wytrzymam do następnego sezonu. No i postanowiłam znaleźć sobie rozrywkę zastępczą - padło na piłkę nożną, co właściwie było wiadome już od dawna, że kiedyś się nią na poważnie zainteresuję. A czemu upatrzyłam sobie Real, to nie wiem. Może dlatego, że byli tam Ronaldo i Zidane - jedni z niewielu piłkarzy, których wtedy znałam.A może dlatego, że to był ulubiony klub tamtego chłopaka xD. Pierwszy mecz Realu, który obejrzałam, była to oczywiście LM, bodajże grali z Lokomotivem Moskwa. Raul strzelił bramkę i wtedy dowiedziałam się o jego istnieniu. Nawet nie wiem, kiedy się zakochałam w nim. A potem to już wszystko poszło łatwo. Pamiętam, jak się z kumpelą jarałam kolejnymi numerami BravoSport i piłkarzami, jak kłóciłam się z kolegami o kluby, piłkarzy, wyniki w LM, jak oczekiwałam na kolejne mecze. Aaaach, brakuje mi tego, bo teraz piłka już mnie tak nie zaskakuje, wtedy wszystko było inne, nowe i piękne, wciąż czegoś się uczyłam. A dzisiaj już wiem wszystko, co mogłabym wiedzieć. No i potem to już ble, ble, ble, gusta mi się zmieniały, w końcu odeszłam od Realu i zaczęłam kibicować Chelsea, był taki czas, kiedy już mnie nawet skoki nie interesowały, liczyła się tylko piłka. A teraz znów skoki są moją miłością, piłka tak średnio. Ale wrócę, bo zawsze wracam.
co do siatkówki, to przełomem była śmierć Arka Gołasia. Nie znałam go, ale zawsze mi się podobał. To to po jego śmierci postanowiłam sobie obejrzeć polskich siatkarzy podczas LŚ. No i polubiłam to, Ignaczak urzekł mnie wtedy swoim zachowaniem, a Świderski grą.
wybaczcie, że tak długo, ale naprawdę lubię tamte czasy wspominać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewik
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Nie 18:38, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ja w sumie nawet nie wiem jak to się zaczęło...
chodziłam do podstawówki, gdy pokochałam skoki za sprawą jednego kolegi, który cały czas mnie pytał czy oglądałam Adasia, więc zaczęłam go oglądać tak na poważnie i się zakochałam... w zeszłym roku zobaczyłam i poczułam atmosferę PŚ w Zakopcu po raz pierwszy i zaczął się już mój kompletny szał na skoki, po kilku latach zwykłego oglądania z przyjemności i przyzwyczajenia. Teraz bym tylko jeździła i oglądała wszystko live. Niestety nie ma za wiele okazji...
Tak.. teraz piłka... też przez kolegów chyba... zaczęło się od wspólnego oglądania jednego meczu i wtedy się zakochałam... najbardziej cieszyło mnie gdy w szkole mogłam poszpanować, gdy wiedziałam znacznie więcej od moich kolegów, którzy nie przepadali zbytnio za piłką... Oglądali, bo tak wypada i tyle.
I kiedyś dziadek namówił mnie na wypad na mecz naszej drużyny miejskiej i też od tamtego czasu opuściłam chyba tylko jeden mecz...
O siatkówce wiem niewiele. Oglądam jak jest jakiś mecz reprezentacyjny u tyle.
F1 pokochałam tak przez przypadek... Zafascynowało mnie to po prostu
Edit: nie zgadzam się, że mało dziewczyn interesuje piłka czy F1, wiele moich koleżanek sporo wie na te tematy i mogę powiedzieć, że się interesują
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewik dnia Nie 18:43, 04 Sty 2009 , w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
PoisonGirl
Führer
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 5295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Nie 18:48, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
a ja co każdy sezon piłkarski czy narciarski mam wrażenie, że zakochuję się w tym jeszcze mocniej, na nowo. Może tylko teraz nie czułam tego jeśli chodzi o piłkę, ale wierzę, że wiosna to zmieni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewik
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Nie 18:51, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ja ostatnio tak zaniedbałam piłkę, ale obiecałam sobie, że się poprawię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PoisonGirl
Führer
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 5295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Nie 18:57, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
ja też to sobie obiecuję, ale chyba nie wyjdzie na razie. Chyba ze Chelsea wygra z Juventusem ;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dżaga
Elita
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 10092
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Pon 14:51, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Fajny temat;D Postaram się nie pisac tak długo jak Poison;)
No więc od zawsze byłam (jestem) nadpobudliwą dziewczynką i lubiłam się ruszać. Najbardziej lubiłam biegać i pływać a jak wyrwałam się na plaze to grac w plażówke. Że plażówka w Polsce stoi na takim poziomie na jakim stoi (a kiedys było wiele gorzej) i nie było za bardzo jak tego pooglądać to zainteresowałam się pływakami i biegaczkami (bo beigajacy mężczyżni nigdy mi się za bardzo nie podobali) i stopniowo wciągneła mnei cała lekkoatletyka. Przyszły IO w Sydney na których jeszcze oglądałam tylko to co sama lubie a nastepnie IO w Atenach, które podobały mi sie tak że oglądałam wsyzstko co się da.
A potem w gimanzjum koleżanka wzieła mnie na mecz AZSu i uznałam że siatkówka halowa tez jest zabawna. Stopniowo strasznie sie w to wczułam i pod koniec sezonu przezywałam już jak prawdziwa kobicka. Sezon się skończył i troche mi sie nudziło bez siatkówki bo mimo że lubie lekkoatletyke nie jest nawet w połowie tak ciekawa zaczęłam oglądac reprezentacje co było dla mnie na poczatku cięzkim przezyciem (musiałam kibicowac zawodnikom którym nauczyłam się już źle życzyć), ale nim awansowali do f6 LŚ zdążyłam ich pokochać (i Miljkovica:D).
A reszta sportów... to po prostu za sprawą tego że lubie golądac telewizje a rodzice zamontowali mi kablówke;D i oglądam wzystkie ważne finały.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dżaga dnia Pon 14:52, 05 Sty 2009 , w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
afc
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z piekła XD Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Pon 19:41, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Najciężej mi było gdy mój ukochany piłkarz Henry odchodził. Mogłam wybrać Barcelonę gdzie gra Thierry z innymi gwiazdami lub Arsenal skazany na porażki i walczenie u dołu tabeli. Wtedy uświadomiłam sobie ,że Arsenal to nie tylko Henry to także 10 innych zawodników na boisku. To burzliwa tradycja ,która tworzyła ten klub i wielcy piłkarze którzy przychodzą i odchodzą. Wtedy zobaczyłam resztę kluby,a nie tylko francuską gwiazdę. No i to co ja sobie wymyśliłam " Odszedł do umierającej Barcelony u stóp konającego Boga Ronaldinho", "miłość do klubu nie była wieczna, ale wieczne jest to co zostawił (mam takie czasem odpały filozoficzne" xD)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez afc dnia Śro 16:14, 07 Sty 2009 , w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
PoisonGirl
Führer
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 5295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Wto 20:00, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
dżaga napisał: | Fajny temat;D Postaram się nie pisac tak długo jak Poison;) |
spadaj ;P. Co ja zrobię, że ja kocham swoje początki
AFC, podobają mi się Twoje wywody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
afc
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z piekła XD Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Śro 17:49, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
och! dziękuję
Też je kocham ( ,bo ja je wymyśliłam) i te moje wzruszające przemowy xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dżaga
Elita
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 10092
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Śro 19:42, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
PoisonGirl napisał: |
dżaga napisał: | Fajny temat;D Postaram się nie pisac tak długo jak Poison;) |
spadaj ;P. Co ja zrobię, że ja kocham swoje początki
|
Oj nie chciałam Ci tym razem dokuczac przysięgam;D Chodziło mi po prostu o to że nie miałam akurat weny a uposledzona relacja o moim dzieciństwie jest chyba lepsza gdy jest krótka.
Afc to " Odszedł do umierającej Barcelony u stóp konającego Boga Ronaldinho" było najlepsze;D Poetycka dusza z Ciebie;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PoisonGirl
Führer
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 5295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Czw 0:39, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
wiem, że nie chciałaś mi dokuczyć . AFC, pisz wiersze xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
afc
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z piekła XD Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Czw 17:25, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Och dziękuje. Na wiersze nie mam czasu moje lenistwo jest niepokonane...
Ps. nie piszcie do mnie afc please. Nie wiem co kilka miesięcy temu miałam w głowie , że wzięłam taki nick .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|