www.fabolous.fora.pl

Lila

Ja horrorów nie lubię, ale kocham się bać ;> Oglądałam którąś część Piły, niezłe to było.

dżaga

Tez sie lubie bac, ale za bardzo się na to wszystko uodporniłam. Juz mnie nei straszą Sad

Lila

Widocznie jesteś już za stara ;p

dżaga

No możliwe, starośc nie radość Sad

PoisonGirl

oszałałyście?! toć 'Piła' to pseudo horror! to jest takie debilne, że szkoda gadać!

hmmm, ja polecam '13 duchów', współczesnych 'horrorów' nie oglądam, ale ten mi się spodobał. I dla mnie klasyką jest 'Laleczka Chucky'. Nie mówiąc już o filmach Hitchcocka, ale to nie jest jakoś szczególnie mocne,
no może dlatego, że ja znam te filmy, zresztą to nie horrory. O, i wszystkie części 'Omenu' strasznie lubię. I 'Doom', ale to już na pewno nie horror. Niestety nic innego mi do głowy nie przychodzi.

Lila

Jako pseudo-wytrawny kinoman, na pewno się na któryś z nich skuszę, ale jak dla mojego kuzyna to musi być coś naprawdę ostrego, bo na innych się nudzi.
A na ten 'Omen' to od dawna miałam ochotę, to rzeczywiście jest aż takie straszne, jak słyszałam?

PoisonGirl

no wiesz, one jakoś szcególnie ostre nie są, ale lubię fabułę. Straszne...? hmm, na dobrą sprawę chyba nie. Ale trzyma bardzo w napięciu, a o to wg mnie chodzi w horrorach. Jedna z moich ulubionych scen (na ironię losu, znów te ptaki!) - babka idzie pustą szosą, ma komuś do przekazania ważną wiadomość, ale atakuje ją kruk, wydziobuje jej oczy, a potem dziwnym trafem zjawia się tam ciężarówka i ona pod nią wpada.
Ale dziwię się, że dotąd tego nie oglądałaś. Wink

Lila

Tyy, to był ten film z Grace Kelly reżyserii wielkiego Hitchcocka? Oglądałam, ale baardzo dawno temu. I w sumie pamiętam tylko zakończenie, że tam było tych ptaków od cholery, tak się wrednie gapiły na ludzi i ktoś wyjechał jakimś autem.
Ja też lubię takie trzymające w napięciu, dlatego strasznie podobał mi się 'Szósty zmysł', ale tylko gdy oglądałam po raz pierwszy, potem nie było już takich wrażeń.

PoisonGirl

tak, ten, ale to nie była Grace Kelly. I dobzre pamiętasz tę scenę. No właśnie, bez sensu kilka razy oglądać ten sam film, to już nie to i można się tylko niepotrzebnie nim rozczarować.

Lila

Nie?? A już byłam pewna, że to ona.
Potem czar pryska i dalsze oglądanie jest bez sensu.

PoisonGirl

nie pamiętam, jak się nazywa ta babka, bynajmniej to matka Melanie Griffith.
no, ja nawet trochę żałuję, że obejrzałam te 'Ptaki', chyba lepiej było mieć mgliste wspomnienia z dzieciństwa. ;]

Lila

Ooo, ciekawe. Nie wiedziałam.
No co Ty, taki film to klasyka. Warto takie rzeczy przypominać.

PoisonGirl

ale już mówiłam, że mnie nieco rozczarował. Sad

makaska5

A ja oglądałam wczoraj fragment "Cyrulika syberyjskiego". Był tam młody, niewinny Rosjanin (żołnierz) i cudzoziemka. Zakochali się w sobie, ale na ich drodze stał generał, który źle zrozumiał tą kobietę i chciał się jej oświadczyć. Młody jednak zrobił to pierwszy, a ganerał był w szoku. Ona musiała być miła dla starego, bo miała układ z jakimś naukowcem, który chciał "zalegalizować" swój wynalazek. Młody i cudzoziemka spędzili ze sobą noc. Potem opowiedziała o swoim życiu. Później podczas przedstawienia w chwili złości rzucił się ze smyczkiem na generała, chcąc go zabić. W gazetach napisano, że chciał zabić cara i przez to został zesłany na Sybierię na ciężkie roboty na chyba 7 lat. Po 10 latach przyjechała tam z tym naukowcem, który miał zademonstrować maszynę do ścinania drzew. Mieszkał w osadzie dla "uwolnionych". Nie zastała go jednak w domu. Z rozpaczy jechała gdzieś daleko w powozie. On wyszedł akurat z lasu i zobaczył ją (ale czy rozpoznał?...). Potem okazało się, że miała z nim syna. Rany, jak ja się przy tym popłakałam płacz

PoisonGirl

hmm, niezłe, tym bardziej, że z Ruskiem :> <33333