|
www.fabolous.fora.pl Kobiece (albo i nie) forum sportowe |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dżaga
Elita
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 10092
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Czw 16:25, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Oj to ejst normalne. Ja wierze w przyjaźń, ale tlyko długoletnią, więc mam jedną prawdziwą przyjaciółke, chociaż wielu ludzi mówi mi że uważaja mnie za przyjaciela (wtedy sie nie odzywam albo zmieniam temat).
a o kumpele się nie wsciekaj, one zawsze wracją. Wiem z doświadczenia:D.
Ja tez nie potrafie mówić, że mi na kimś zalezy. Co więcej jestem chyba troche nienormalna, bo gdy naprawde polubie jakiegos chłopca staram się go nie widywać, ignorowac itp, bo boje sie że on ma mnie dość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
PoisonGirl
Führer
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 5295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Czw 16:35, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
czy ja wiem, czy tak normalne? ja powinnam iść do psychologa, bo sama ze sobą nie wytrzymuję.
w długoletnią też już nie wierzę. Mój przyjaciel po 13 latach znajomości po prostu się ode mnie odwrócił. Ale mam troje takich, z którymi od podstawówki się trzymam, ale to bardziej polega na kumpelstwie, nie bardzo lubię się komuś zwierzać.
wiem, że wracają, ale ja lubię wszystkich mieć na wyłączność
nie, to wcale nie jest takie nienormalne, też chyba tak mam. Im bardzeij mi na kimś zależy, tym dziwniej się wobec niego zachowuję. Szkoda tylko, że nikt o tym nie wie i mają do mnie pretensje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dżaga
Elita
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 10092
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Czw 16:41, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
E tam to normlane. Jesteśmy młode, beztroskie to musimy sobie wymyślać problemy:D
Też nienawidze się zweirzac, jak mam poważny problem to dusze to w sobie i nikomu nie powiem.
Jak mi na kims zalezy to jestem spokojna i małomówna, bo boje się że jak zauważy że jestem jak dziecko z ADHD to mnie wyśmieje. I jest mi z tego powodu bardzo głupio więc staram się go unikać Takie chore koło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PoisonGirl
Führer
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 5295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Czw 16:50, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
mów sobie, co chcesz, ale ja jestem już stara
ja też nie mówię nikomu o problemach.
a jak mi na kimś zależy, to właśnie chyba ejstem zbyt głośna ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dżaga
Elita
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 10092
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Czw 16:52, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Stara? Rok starsza ode mnie jesteś, całe życie przed Tobą jeszcze:D
Chyba już wolałabym byc za głośna niż za cicha:d bo tow moim wykonaniu wzbudza co najmniej zdziwienie:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PoisonGirl
Führer
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 5295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Czw 17:01, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ale takie głośne odstraszają facetów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
makaska5
Il Premiero (mniejszy duce)
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Polonia ;) Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Czw 18:39, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja wszystkie żale i smutki wyrzucam z siebie, a jeżeli nie mówię nic nikomu, to później płaczę. Przez ostatnie miesiące dosyć sporo płakałam. Albo przez naukę i stres z nią związany, lub przez to, że tęsknię za chłopakiem, który byłby mi bliski. Swoją drogą, jak można tęsknić za czymś, czego się nie doznało? Nie rozumiem tego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dżaga
Elita
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 10092
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Czw 19:09, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Oj można makaska, przynajmniej dziewczyny sa na tyle głupie ze mogą.
Właśnie Ci których lubie lubią głośne, bo to takie frajery, którzy się boja cokolwiek zrobic i liczą że dziewczyna zrobi wszystko za nich (a ja chętnie bym wszystko zrobiła tylko mam jakąs blokade wewnętrzną)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PoisonGirl
Führer
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 5295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Czw 21:30, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Makaska, nie jesteś sama, ja także wiele razy tęskniłam za tym samym i tego chyba nie idzie zrozumieć. Tęsknie np. za chłopakiem (a właściwie to facetem ), którego znam z internetu, a z którym swego czasu się bardzo zżyłam i pisaliśmy ze sobą całym dniami. No ale musiał przyjść moment, keidy znajomość się rozluźniła. Próbowałam ją ratować, ale on ma teraz już ma dziewczynę i raczej ma mnie gdzieś. A ja sobie cierpię
Znów jestem nieco zdołowana, echhhh...
Dżaga, aż mi się nie chce wierzyć, że Ty masz jakąś blokadę
wiecie co? naprawdę fajnie wyżalać się komuś, kto mnie nie zna, o wiele łatwiej mi to przychodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lila
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Cydonia
|
Wysłany: Czw 21:45, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ooo jak tu miło i sympatycznie. Taka atmosfera naprawdę podnosi na duchu.
Nie lubię się zwierzać, bo nie chcę żeby ludzie uważali mnie za egocentryczkę, która bez przerwy gada tylko o sobie. Ale to prawda, łatwiej otworzyć się przed kimś, kogo się nie zna. Internet to taki wspaniały przyjaciel..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PoisonGirl
Führer
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 5295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Czw 21:59, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
miło...? też, ale mi jest bardziej nostalgicznie. Ale od poczatku miałam w zamyśle taki temat, tylko chciałam lepiej się poznać. A internet to uzależnienie, które my nazywamy przyjacielem, w końcu jest zawsze, podczas gdy inni nas olewają.
Hmmm, ja sama nie wiem, czemu nie chcę się zwierzać... Ale chyba twierdzę, że okazywanie uczuć jest dla słabych... Ale, keidy rozmawiam z Tobą, to zcasem mam takie okropne wrażenie, że to właśnie ja jestem egocentryczką
Mam taką jedną dobrą koleżankę, która mówi tylko o sobie, o swoich nowych podobojach miłosnych (eeee, jakby mnie to interesowało, co jesj powiedział ten, co tamten...) itd. Czasem mam wrażenie, że wystarczy tylko moje przytakiwanie... Ale z drugiej strony to też moja wina, bo ja jej nie ufam i nie mam ochoty z nią gadać na ważne dla siebie tematy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lila
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Cydonia
|
Wysłany: Czw 22:18, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ale to ciekawe, bo gdy ja rozmawiam z Tobą mam takie uczucie że to ja jestem egocentryczką i strasznie mi z tego powodu głupio. Hmm może nie dla słabych, ale nierozważnych z pewnością.. Taaa, wiem jak to jest przyjemnie słuchać takich 'interesujących' zwierzeń dlatego ograniczyłam swój krąg znajomych do minimum. I co jest lepsze? Słuchać takich idiotyzmów, czy samotnie siedzieć przy kompie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PoisonGirl
Führer
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 5295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Czw 22:27, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
no, to obydwóm nam jest głupio . Ja z jednej strony jestem samotna w tłumie i właściwie odcinam się od ludzi, z drugiej strony samej mi też źle. Ale pewnie, że lepsze jest siedzenie przy kompie. Nawet na gg nie ma mnie nigdy na widocznym, nie chce mi się rozmawiać z ludźmi. A lepiej się ie odzywac, niż być niemiłą, co mi się non stop zdarza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lila
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Cydonia
|
Wysłany: Czw 22:52, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Różnie to bywa z tym kompem, ale to zdecydowanie mój najlepszy przyjaciel.
Z okazji zbliżających się urodzin moja babka chce mi urządzić przyjęcie u niej na działce, pewnie typu ognisko, kiełbaski i te pierdoły. Z przyjemnością bym się zgodziła, ale nawet nie mam kogo zaprosić i ciągle muszę wymyślać jakieś idiotyczne wykręty- przecież nie przyznam się, że z żadnymi znajomymi nie jestem na tyle blisko, aby zapraszać ich na urodziny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PoisonGirl
Führer
Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 5295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: diewoczka
|
Wysłany: Czw 23:07, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
oooj, biedactwo... a ten Żbik??? (hmmm, swojej pomyłki chyba nie zapomnę do końca życia )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|